Lipiec w Dziupli
Połowa wakacji już za nami, a działo się, oj działo. Założyliśmy Klub Tęgiej Głowy, gdzie na spotkaniach rozwiązywaliśmy rebusy, graliśmy w scrabble i kalambury. Odpowiadaliśmy na pytania z różnych dziedzin oraz dyskutowaliśmy na nurtujące nas zagadnienia z chemii i fizyki. W wakacyjny plan wpisaliśmy wycieczki rowerowe połączone z zajęciami fotograficznymi. Odwiedziliśmy Nakomiady i Owczarnię. Podziwialiśmy piękno i różnorodność naszych lasów. Przypomnieliśmy sobie jak zachować się przy przejazdach kolejowych oraz ulicy. Zwiedziliśmy Wilczy Szaniec i Dworek Księżycowy. Zrobiliśmy dużo zdjęć i kilometrów. Jak wycieczki, to wycieczki, ale nie tylko rowerowe. Byliśmy w Centrum Techniki Rozwoju Regionu w Olsztynie. Dużo dowiedzieliśmy się o historii przemysłu, budynkach strategicznych oraz wynalazcach naszego regionu. Udaliśmy się również do parku linowego, gdzie każdemu udało się pokonać swoje słabości i przejść wyznaczoną trasę kilka metrów nad ziemią. Po odwiedzeniu stolicy Warmii i Mazur udaliśmy się do stolicy Polski. W warszawskim zoo podziwialiśmy egzotyczne zwierzęta. Niektórzy z nas mieli okazję zobaczyć je na żywo pierwszy raz. Być w Warszawie i nie zobaczyć Stadionu Narodowego, to jak być w Rzymie i nie zobaczyć papieża, więc kolejnym miejscem naszego zwiedzania był stadion, który zrobił na nas ogromne wrażenie. Zwiedziliśmy szatnię naszej reprezentacji, pomieszczenie, w którym odbywają się konferencje prasowe, zasiedliśmy na „ławce rezerwowych” (bardzo wygodna). Byliśmy w punkcie widokowym, z którego podziwialiśmy panoramę całego stadionu wewnątrz. Na zajęciach kulinarnych przygotowaliśmy szaszłyki owocowe polane obficie czekoladą, blok czekoladowy i z apetytem zajadaliśmy się. Jak to podczas wakacji dużo czasu spędzaliśmy na świeżym powietrzu. Nie zabrakło zabaw i gier sportowo ruchowych, a w dni deszczowe gier planszowych, układania puzzli i budowania z klocków lego.
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!