Lipcowy przekrój wydarzeń z Pręgowa
W lipcu świetlica w Pręgowie działała na wysokich obrotach. Czas upłynął pod znakiem wesołych zabaw, spacerów i korzystania z uroków najcieplejszej pory roku. Miesiąc rozpoczęliśmy świętowaniem Dnia Psa. Z tej okazji stworzyliśmy kodeks właściwego zachowania wobec zwierząt oraz rysunki naszych pupili. Psy są najlepszymi i najwierniejszymi przyjaciółmi człowieka, jednak w okresie wakacyjnym najwięcej właśnie psów jest porzucanych i trafia do schronisk. 4 lipca jest ważną datą dla wszystkich miłośników hot dogów. My również zaliczamy się do tej grupy, więc podczas zajęć kulinarnych upiekliśmy bułki, które były bazą do przygotowania tej przekąski. Czekolada jest nie tylko pyszna ale i zdrowa, dlatego w dniu jej święta postaraliśmy się aby nasze rogaliki były nadziane mocno czekoladowym kremem. 3 kg ziemniaczanego rarytasu zjedliśmy z apetytem podczas Dnia Frytek. Najbardziej lubimy te smażone, jednak tym razem postawiliśmy na wersję fit, pieczone. Gotowanie sprawia nam wielką radość, dlatego większość naszych zajęć odbywa się w kuchni. Samodzielnie przygotowane potrawy sprawiają nam mnóstwo frajdy. Ciasto malinowe, maślane ciasteczka, kokosanki, rwane bułeczki drożdżowe, gofry oraz zapiekanki to nasze kulinarne wyczyny. Zajęcia plastyczne pełnią ważną rolę, pobudzają naszą wyobraźnię. Chętnie sięgamy po pędzle, kredki i przelewamy na kartki nasze emocje. Podczas wizyt w świetlicy powstały malownicze dzieła sztuki : "Zamek na piasku", cykl prac pod wspólnym tytułem "Wakacyjne wyprawy", plastelinowe obrazki. 14 lipca spędziliśmy nad jez. Mój w Czernikach. Była kąpiel i pieczone nad ogniskiem kiełbaski. Letnia pogoda oraz towarzystwo koleżanek i kolegów ze świetlic w Koczarkach i Nakomiadach sprawiły, że był to bardzo mile spędzony czas. Domowe przetwory to doskonały sposób na przetwarzanie sezonowych owoców i warzyw. Pierwsze słoiki z kompotem wiśniowym trafiły do świetlicowej spiżarni. Jak co roku obowiązkowym punktem wakacyjnych spotkań jest nocka w świetlicy. Beztroskie zabawy, śpiewy trwały do późnych godzin wieczornych. W gronie najmłodszych czytelników powitaliśmy Adasia, trzyletniego przedszkolaka, który przystąpił do ogólnopolskiego projektu Mała książka wielki człowiek.
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!